niedziela, 29 września 2013

Marion, kuracja z olejkiem arganowym, 7 efektów - recenzja

Marion to kolejna firma kosmetyczna, którą chętnie testuje. Zachęcona przeceną w drogerii Natura wybrałam kurację z olejkiem arganowym na końcówki włosów.





Moja opinia:
Kocham zapach tego produktu. Słodki, ale dla mojego nosa bardzo przyjemny, utrzymujący się do następnego mycia :) Konsystencja dosyć rzadka, przy jednym "pełnym" przyciśnięciu wylewa się czasami troszkę za dużo. Można odkręcić opakowanie i zwrócić nadmiar, jednak jest to uciążliwe. Serum wygładza moje niesforne strączki, które po umyciu sterczą we wszystkie strony. Świetnie zabezpiecza końcówki przed rozdwajaniem. Kilka miesięcy temu, jeszcze przed moją świadomą pielęgnacją włosów, po ok. 2 tygodniach od obcięcia zauważałam porozdwajane końcówki. Teraz ten problem zniknął. Podcinałam włosy 2 miesiące temu a moje końce są w na prawdę dobrym stanie :) Niestety produkt jest już na dnie, ale służył mi dobrych parę miesięcy. Jedynym minusem jest opakowanie, które jak można zobaczyć na drugim zdjęciu po prostu pękło. Ja jednak wybaczam :)

Konsystencja: 1/1
Opakowanie: 0/1
Zapach: 1/1
Wydajność: 1/1
Działanie: 1/1
Cena: 1/1
Ogółem: 5/6

2 komentarze:

  1. Też mam ten olejek. Zapach średnio mi się podoba, ale bardzo lubię jego konsystencję ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Polecam olejki ze sklepu internetowego BOSCO DESIGN Świetne

    OdpowiedzUsuń